W środowisko angielskiego miasta wkracza mieszkaniec Jerozolimy, liczący każdy grosz, oglądający przyszłą narzeczoną niczym towar w sklepie. Co zwycięży - autentyczne zainteresowanie Rachelą, która wydaje się mimo wszystkich różnic pokrewną duszą, czy jerozolimska natura" Lejzera, jego kurczowe przywiązanie do norm i wzorów, z którymi się identyfikuje? Czy można przekroczyć bariery, które tworzy tradycja i wychowanie?
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy nr 35
Data:
10.02.1996