"Poświęcona przyjaźń" wg Johna Steinbecka w reż. Andrzeja Czernika w Teatrze Eko Studio w Opolu. Pisze Andrzej Byra.
Przepełniony ciekawością zjawiłem się w opolskim Teatrze Eko Studio na spektaklu "Poświęcona przyjaźń", zrealizowanym w oparciu o prozę Johna Steinbecka. Opowiadanie "Myszy i ludzie" znam bardzo dobrze, stąd moje pragnienie konfrontacji literackiego pierwowzoru z inscenizacją. Opowiadanie Steinbecka ma kompozycję klamrową - bardzo lubię klamry, taki ze mnie Pan Symetryczny, miałem nadzieję, że twórcy spektaklu zachowają ten zabieg. Nie zawiodłem się: scenografia Małgorzaty Kowalcze przenosi widza w scenerię dzikiego zakątka z ogromnym pniem, o który bohaterowie mogą się wygodnie oprzeć, strudzeni wędrówką - a właściwie ucieczką. Jeśli znamy realizacje amerykańskie, w obfitości dostępne w sieci, stwierdzimy klasyczność rozwiązań, z uwzględnieniem kameralnych warunków opolskiego teatru. Autor opowiadania z rzemieślniczą solidnością skonstruował ekspozycję, wiedział, że pisze dla Amerykanów, a to "naród prosty i nieskomplikowany" -