EN

1.02.2020 Wersja do druku

Trud niespełniony

"Don Bucefalo" Antonia Cagnoniego w reż. Pawła Szkotaka w Operze Bałtyckiej w Gdańsku. Pisze Łukasz Rudziński w portalu Trójmiasto.pl.

Z operą "Don Bucefalo" Antonio Cagnoniego w Operze Bałtyckiej jest jak z adoratorami Rosy, którzy robią co mogą by zyskać przychylność kobiety, ale na koniec i tak zostaną pozbawieni złudzeń. Niestety, cały wysiłek twórców i realizatorów osłabia bardzo słabe libretto i przeciętna kompozycja Cagnoniego, stanowiące balast trudny do pokonania. Znajdziemy tu jednak szereg jasnych punktów, włącznie z pięknymi kostiumami, efektowną scenografią i brawurową kreacją tytułowego bohatera. Dzieło Antonio Cagnoniego w XXI wieku wystawione zostało po raz trzeci. W 2008 roku kierownik muzyczny gdańskiej premiery Massimiliano Caldi dyrygował jego prapremierą wyprodukowaną na Festival della Valle d'Itria we Włoszech, przypomniano je także w 2014 roku na Wexford Festival Opera w Irlandii. Teraz maestro Caldi, razem z reżyserem Pawłem Szkotakiem (reżyserem "Sądu" czy "Cyrulika sewilskiego" w Operze Bałtyckiej) proponują "Don Bucefala" polskiej publiczności.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Trud niespełniony. O "Don Bucefalo" Opery Bałtyckiej

Źródło:

Materiał nadesłany

www.trojmiasto.pl

Autor:

Łukasz Rudziński

Data:

01.02.2020

Realizacje repertuarowe