EN

24.04.2012 Wersja do druku

Truchła ludzkie i zwierzęce

"Oresteja" w reż. Mai Kleczewskiej Teatru Narodowego i Teatru Wielkiego - Opery Narodowej w Warszawie. Pisze Aneta Kyzioł w Polityce.

Starożytni Grecy fascynowali się serią mordów w królewskim rodzie Atrydów, współcześni Polacy z fascynacją śledzą kolejne newsy o rodzinie z Sosnowca i teorie o zbiorowym morderstwie pod Smoleńskiem. Ludzka fascynacja zbrodnią i trupami jest niezmienna, zmieniają się tylko, na coraz bardziej banalne, pretensjonalne i kiczowate, formy, jakimi się żywi. Pewnie można zrobić niebanalny spektakl o banalności naszych fascynacji, jednak to zdecydowanie nie przypadek "Orestei" Mai Kleczewskiej, z kolejnymi zbrodniami popełnianymi, jak to w życiu, między kanapą, lodówką, kuchenką i wanną. Agamemnon (Mirosław Konarowski) - prostak i domowy macho - zostanie utopiony przez żonę (Danuta Stenka), udręczoną kobietę mającą dość wiecznego usługiwania mężczyznom. Ją z kolei zabije złotym strzałem podczas narkotykowego tripu odrzucony syn (Sebastian Pawlak). Ajgistosowie (w liczbie czterech), złoci młodzieńcy balujący na cudzy koszt, umrą, bo skończyła

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Truchła ludzkie i zwierzęce

Źródło:

Materiał nadesłany

Polityka nr 17-18/25.04-08.05.

Autor:

Aneta Kyzioł

Data:

24.04.2012

Realizacje repertuarowe