EN

18.04.2012 Wersja do druku

Trochę sztetla, trochę histerii. Żydowska opowieść w lalkach

"Czarne ptaki Białegostoku" w reż. Erica Bassa w Białostockim Teatrze Lalek. Pisze Monika Żmijewska w Gazecie Wyborczej - Białystok.

Na patyczku - procesja, getto, drut kolczasty. Z offu - wściekły Gomułka. Żydowska dziewczyna - już prawdziwa, śliczna jak malowanie, wesoło rozmawia przez komórkę. Białostockie trudne historie z ostatniego stulecia splotły się w pewnym miejscu, gdzie krąży chmara czarnych ptaków. Każdy zna park przy Białostockim Teatrze Lalek. Ale nie każdy w obsiadających drzewa ptakach dostrzeże coś więcej niż... ptaki. Eric Bass, amerykański reżyser, nie mający nic wspólnego z Białymstokiem, który szedł tamtędy kilka lat temu - dostrzegł. W łopocie skrzydeł usłyszał szepty dawnych żydowskich mieszkańców miasta. Uznał, że to dusze kiedyś tu mieszkających Żydów, które nie mogą, nie chcą opuścić miasta, czekają na coś. Dziwaczna historia? Może i tak, ale czy nie może być prawdziwa? Przy okazji intrygująco można ją przekuć w spektakl - pod tytułem, a jakże: "Czarne ptaki Białegostoku". Bass napisał sztukę, w której połączył ki

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Trochę sztetla, trochę histerii. Żydowska opowieść w lalkach

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Białystok online

Autor:

Monika Żmijewska

Data:

18.04.2012

Realizacje repertuarowe