EN

1.01.1970 Wersja do druku

Trio w mieście wojewódzkim

Myśli, że wojuje, i osłania, podpiera tę wojowniczość cyta­tami z rodzimych i zagranicz­nych ankiet na temat moralno­ści hippiesów, nowych teorii i praktyk seksualnych... "Polscy hippiesi mówią", "uważam, że jestem przynajmniej w sferze ducha, żoną wszystkich czte­rech"... Bez obawy. W "Rodeo" mężczyzn jest tylko dwu, a ko­bieta jedna, o "małżeństwie grupowym" itp. sprośnościach nie ma mowy i trójkąt spełnia rolę prawie pospolitą, ostatecz­nie jesteśmy dorośli czy nie? Nie występują tutaj także żad­ni hippisi, ale choć trochę rozpróżniaczeni niemniej pracu­jący inteligenci, tylko ich ko­bieta nic nie robi i ma za dużo wolnego czasu. Modny jest teraz, przynaj­mniej w pewnych kołach, Przy­byszewski, moderna, ktoś tam już dopatrzył się w sztuce Ścibora "Przybyszewszczyzny". Ale moderna była śmielsza. Gustaw Daniłowski w głośnej swego czasu mikropowieści ,,Lili" (rok 1917!) trójkąt a la "Rodeo" roz­wiązuje wprawdzie sentymen

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Trio w mieście wojewódzkim

Źródło:

Materiał nadesłany

?

Autor:

JASZCZ

Data:

01.01.1970

Realizacje repertuarowe