EN

20.12.2013 Wersja do druku

Traviata, karnawał i bezpłatne lekcje włoskiego

Jak w operze wypadnie największe wy­zwanie techniczne w "Traviacie" Verdiego? Czyli jezioro, w specjalnym basenie, z 16 tys. litrów wody? Okaże się już dziś o godz. 19 podczas białostockiej premie­ry słynnego dzieła Verdiego. Szykuje się wielkie widowisko z czterometrowymi lalkami, ponad setką artystów na scenie
0 cytatami z karnawału - weneckiego i tego z Rio. Ale poza efektami dostać mamy też opowieść psychologiczną. A i po premierze szykują się liczne nie­spodzianki - np. bezpłatne lekcje wło­skiego.

Najsłynniejsza opera wszech czasów to oparta na "Damie kameliowej" Dumasa historia śmiertelnie chorej kurtyzany Violetty zakochanej w młodym arystokracie. Reżyserowi Roberto Skolmowskiemu i artystom zależało na wydobyciu psychologii postaci, rozbudowywaniu emocji, połączeniu dwóch światów: nieusta­jącej zabawy i zbliżającej się śmierci. Białostocka wersja ma hołdować lite­rze sztuki i jednocześnie być najbar­dziej współczesną z polskich. Oby­czajowa historia, choć osadzona w realiach XIX wieku, połączy różne porządki i zyskać ma wymiar uni­wersalny. Basen, biust, byk Odbyły się próby generalne, ale roz­maite szczegóły techniczne sprawdza­ne są nieustannie. Kilka dni temu w operze zainstalowano basen z jezio­rem - wedle wszystkich uczestników przedsięwzięcia największe wyzwanie techniczne tej premiery. Szeroki na 10 metrów, długi na 12 metrów, wysoki na 15 centymetrów, z 16 tys. litrów podgrzewanej wody. Megadekorację istotn�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Traviata, karnawał i bezpłatne lekcje włoskiego

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Białystok nr 296

Autor:

Monika Żmijewska

Data:

20.12.2013

Realizacje repertuarowe