EN

21.11.2008 Wersja do druku

Tragiczny trójkąt Tołstoja

"Anna Karenina" w choreogr. Aleksieja Ratmańskiego w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie. Jacek Marczyński w Rzeczpospolitej.

Aleksiej Ratmański ze starej opowieści chciał zrobić w Operze Narodowej nowoczesne widowisko. Prawie się udało, jednak baletowej "Annie Kareninie" zabrakło emocji. Tylko ktoś mający tak charyzmatyczną osobowość jak wielka Maja Plisiecka mógł uważać, że tańcem da się opowiedzieć wszystko. Na balet postanowiła więc przerobić i powieść Lwa Tołstoja "Anna Karenina". Odtąd owa targana namiętnościami kobieta stała się jej słynnym wcieleniem. Z tą rolą Maja Plisiecka już się pożegnała i zapewne "Anna Karenina" zniknęłaby ze sceny, gdyby nie choreograf Aleksiej Ratmański. Obecny szef zespołu Teatru Bolszoj w Moskwie postanowił przedłużyć życie tego baletu. Zrealizował go w Kopenhadze i Wilnie, a teraz w Warszawie. Ratmański wie, że widz oczekuje dziś innych widowisk niż 40 lat temu, za czasów świetności Plisieckiej, sięga więc po nowoczesne środki inscenizacyjne. Wizualizacje wideo wzbogacają oszczędną, symboliczną scenograf

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Tragiczny trójkąt Tołstoja

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 272

Autor:

Jacek Marczyński

Data:

21.11.2008

Realizacje repertuarowe