EN

18.11.1998 Wersja do druku

To jest taki magiczny teatr

Z MARIUSZEM SZAFORZEM, odtwórcą roli Ojca w "Sanatorium Pod Klepsydrą" Bruno Schulza w reżyserii Wiesława Hołdysa - rozmawia Dariusz Januś Spektakl został tak przygotowany, że do­prawdy trudno znaleźć w nim jakieś słabe punkty. Wiem, że niezręcznie mówić Panu na ten temat, bo Pan w przedstawieniu wy­stępuje, ale czy zgadza się Pan z tą opinią? - Kiedy Hołdys przystępuje do pracy, za­wsze jest bardzo dokładnie przygotowany. Współpracuję z nim już przy piątej sztuce, więc dobrze poznałem jego metodę. Rzadko się zdarza, żeby reżyser przychodził na pierwszą próbę czytaną tak dobrze przygotowany jak on, a jednocześnie podczas pracy na scenie da­wał aktorom tak szeroki margines swobody w budowaniu postaci. Z reguły Hołdys realizuje przedstawienia autorskie, to znaczy jest au­torem scenariusza i inscenizatorem. Tak było w przypadku "Rozmowy Mistrza Polikarpa ze Śmiercią", "Opowieści petersburskich" czy "Małego ilustrowanego karawanu". Ta

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

To jest taki magiczny teatr

Źródło:

Materiał nadesłany

Temi nr 46

Autor:

rozmawiał Dariusz Januś

Data:

18.11.1998

Realizacje repertuarowe