EN

26.06.2003 Wersja do druku

Terror nasz codzienny

Obraz Rosji ogarniętej psychozą strachu w sztuce młodych dramaturgów z Jekaterynburga

Oleg i Władimir Piiesniakow napisali tę sztukę rok przed atakiem terrorystycznym na Dubrowce. Przed premierą w MChAT tygodnik teatralny "Afisz" zamieścił na okładce zdjęcie z przedstawienia opatrzone tytułem "Terroryzm w teatrze". Kiedy pismo pojawiło się w kioskach, na Dubrowce czeczeńscy terroryści wzięli do niewoli 700 zakładników. Świat do góry nogami Ta sztuka wyprzedziła wydarzenia z pierwszych stron gazet, chociaż nie opowiada bezpośrednio ani o terrorystach, ani o ich ofiarach. Jej tematem jest terroryzm w codziennych relacjach między ludźmi. Pięć aktów zawiera pięć sytuacji opartych na terrorze - w łóżku kochanków, gdzie mężczyzna gwałci partnerkę, w koszarach oddziału antyterrorystycznego, gdzie starsi stopniem terroryzują młodego kota, w biurze, w którym odbywa się klasyczny mobbing, na podwórku, gdzie dwie stare kobiety planują otrucie zięcia, i na lotnisku zamkniętym z powodu podłożenia bomby. Wszędzie powtarza się ten sam

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Terror nasz codzienny

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza nr 147

Autor:

Roman Pawłowski

Data:

26.06.2003

Realizacje repertuarowe