EN

14.02.2011 Wersja do druku

Teresa Tuszyńska znika

Pojawia się na kilka lat w polskim filmie, a potem znika. Tak samo z byciem modelką: objawia się na pokazach, piękna i dystyngowana, a następnie rezygnuje z paradowania po wybiegach świata. Kim była? Został ślad na czarno-białym celuloidzie, kilka ról. Jak to się stało, że zaprzepaszczono jedną z najlepiej zapowiadających się karier w polskim kinie? - pyta Marcin Kowalski w Wysokich Obcasach, dodatku Gazety Wyborczej.

Po 'Do widzenia, do jutra' Francuzi tak zachwycili się Teresą, że przysłali negocjatorkę, która miała ją namówić na granie w ich filmach. Ale Tuszyńskiej nie zależało - spławiała ją. "- A co byś zrobił, gdybym zaginęła? - A szukałbym ciebie. Zaglądałbym w oczy wszystkim dziewczynom. Jedne miałyby twoje oczy, drugie usta, a trzecia włosy. Jedne byłyby bardzo poważne, inne znów w doskonałym humorze. Inne grałyby w tenisa lub ciągle spieszyły się na kolację, ale żadna nie byłaby tobą" Pojawia się na kilka lat w polskim filmie, a potem znika. Tak samo z byciem modelką: objawia się na pokazach, piękna i dystyngowana, a następnie rezygnuje z paradowania po wybiegach świata. Kim była? Został ślad na czarno-białym celuloidzie, kilka ról. Jak to się stało, że zaprzepaszczono jedną z najlepiej zapowiadających się karier w polskim kinie? Jej przyjaciółka mawiała często, że gdyby tylko Teresie się chciało, mogłaby zajść tak dale

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teresa Tuszyńska znika

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza online dodatek Wysokie Obcasy/12.02.11

Autor:

Marcin Kowalski

Data:

14.02.2011