Problemat komedjowy i artystyczny, wysunięty w sztuce Chiarellego, wyrasta ze świadomości o zakłamaniu indywidualnej psychiki, która żyje kosztem tradycyjnego frazesu i wytworzonej przez innych opinji o rzeczach abstrakcyjnych. Już w swojej poprzedniej komedji "Twarz i maska" buntował się Chiarelli przeciw wszelkim konwencjom, którym na imię patos miłości, zdrady małżeńskiej, honoru, obowiązku i t. d. Słowa te, zawdzięczające swą treść innym epokom (przedewszystkiem romantyzmowi), - innym ludziom (bohaterom dramatów klasycznych), - stały się dzisiaj "świstkiem papieru", który odbija się tragicznie albo na miernych inteligencjach albo na egzaltowanych snobach. Nigdy groźniej nie sprawdzało się powiedzenie Wilde'a o życiu, które naśladuje sztukę, aniżeli w sferze miłości, która nie mogąc się nasycić realizmem przeżywania, w kłamliwej frazeologji szuka natchnienia i uzasadnień. Chiarelli bawi się rozdźwiękami, powstającemi zawsze wtedy, g
Tytuł oryginalny
Teatry Warszawskie
Źródło:
Materiał nadesłany
"Świat" nr 46
Data:
15.11.1924