EN

8.09.2014 Wersja do druku

Teatralna jesień pełną parą

Pierwsza premiera tego sezonu, spektakl "Ja jestem Kasia z Heilbronnu", odbyła się w niedzielę w prywatnym Teatrze Przedmieście. A już za dwa tygodnie - festiwal Źródła pamięci. Szajna - Grotowski - Kantor. Oprócz kilku dobrych spektakli zapowiada się historyczna wystawa. Rozmowa z ANETĄ ADAMSKĄ, prowadzącą Teatr Przedmieście, jedyną autorską scenę w Rzeszowie.

Magdalena Mach: Po dwóch spektaklach opartych na tekstach innych autorów znowu wracasz do wątków autobiograficznych. Aneta Adamska: Uznałam, że na razie nie potrzebuję innych fabuł, przynajmniej dopóki mam coś do powiedzenia od siebie. W tym czuję się najlepiej. Praca nad spektaklem była dla mnie znowu niesamowitą przyjemnością. Po historii matki, ojca, potem dziadków przyszła pora na własną? - Dotyczy prawdziwych wydarzeń, choć tym razem bardzo mało mnie na scenie. To najbardziej zbuntowany i przewrotny z moich spektakli, dużo w nim groteski. Szyderstwo przewija się w nim z nostalgią, a czasem zmienia się w makabryczną zabawę. Najbardziej też dotyka współczesności. Ale Kasia z Heilbronnu to bohaterka sztuki innego autora, Heinricha von Kleista... - To sztuka niemieckiego romantyka, która stała się dla mnie punktem wyjścia. Można powiedzieć, że od tego dramatu dotarłam do własnego wnętrza. W mój spektakl wplotłam fragmenty s

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zbuntowana i przewrotna premiera Adamskiej

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Rzeszów online

Autor:

Rozmawiała Magdalena Mach

Data:

08.09.2014