Sztuka Goetla natrafiła na osobliwą atmosferę. Autor wydał niedawno książkę o faszyzmie, w której zadeklarował się jako zwolennik jeśli już nie faszystowskiego stylu życia, to w każdym razie faszystowskich metod budowania potęgi państwa. Habent sua fata libelli. Książkę Goetla przyjęto w poważnych środowiskach kulturalnych z wstrzemięźliwością i postanowiono czekać na dalsze rozwinięcie jej tez. Wyzyskali to przeciwnicy faszyzmu i, nie przebierając w środkach, zdołali wytworzyć istną psychozę dokoła wystąpienia znakomitego pisarza. W niektórych kołach było bodaj "shockingiem" przyznać się, że się czytało "Pod znakiem faszyzmu" Goetla, a rozmowa z autorem, zwłaszcza ogłoszona publicznie, ściągała na nieszczęsnego śmiałka wyzwiska i obelgi. Kampanię tę prowadzili ludzie chorzy na różne choroby społeczne i jakkolwiek wpływ ich na nasze życie kulturalne jest obecnie dość znaczny, nie należy obawiać się, żeby mogli zahamować
Tytuł oryginalny
TEATR. SAMUEL ZBOROWSKI (Teatr Narodowy)
Źródło:
Materiał nadesłany
"Tygodnik Ilustrowany" nr 19