EN

22.09.2014 Wersja do druku

Teatr nie może być zajęty tylko sobą

- Zdarza się, że publicyści piszą, iż publiczność nie dorosła do teatru. Teatr zawsze powinien znaleźć sposób porozumienia, choć czasami nie jest to proste - mówi JAN BUCHWALD, prezes Fundacji Teatru Myśli Obywatelskiej im. Zygmunta Huebnera.

Anna Kalinowska: Jest Pan założycielem dość młodej instytucji. Fundacja Teatru Myśli Obywatelskiej im. Zygmunta Huebnera powstała dopiero w ubiegłym roku. Jan Buchwald: - Jestem raczej jej współzałożycielem i prezesem. Tworzą ją wybitni ludzie teatru - dawni współpracownicy i studenci Zygmunta Huebnera. Fundatorką jest córka Zygmunta Huebnera - Joanna Huebner-Wojciechowska. Kiedyś rozmawialiśmy o zbliżającej się wówczas, a przypadającej w styczniu tego roku 25. rocznicy śmierci jej ojca i uznaliśmy, że musimy zrobić coś, co upamiętniłoby jego pracę i znaczenie dla teatru. I nie chodzi o sentymentalne wspominanie tego, jakim był świetnym reżyserem, dyrektorem teatru, aktorem, pedagogiem, pisarzem, ale raczej o propagowanie jego idei, sposobu myślenia o teatrze, publiczności, repertuarze, organizacji relacji wewnętrznych w teatrze. Dla Huebnera publiczność zawsze była ważnym partnerem, chciał z nią rozmawiać. Był przeciwnikiem teatru zajęt

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr nie może być zajęty tylko sobą

Źródło:

Materiał nadesłany

Stolica nr 9/09.2014

Autor:

Anna Kalinowska

Data:

22.09.2014