"Kukła" w reż. Mariusza Pilawskiego w Teatrze Małym w Manufakturze w Łodzi. Pisze Renata Sas w Expressie Ilustrowanym.
Teatr Mały, ulokowany w Manufakturze, w pofabrycznej hali istnieje niespełna rok. Firmuje go Stowarzyszenie Komedia Łódzka, mające za patrona Ludwika Benoit, a kierujący nim aktor i reżyser Mariusz Pilawski słusznie postawił na repertuar. Cóż, na gwiazdorskie popisy, jakimi przyciąga aż pięć prywatnych teatrów powstałych w Warszawie, raczej liczyć nie może i nie stać go, bo dotacji nie dostaje. Ale trwa i walczy o istnienie różnorodnością repertuarową oraz staraniem o ciekawą obsadę. Na szczęście ma sprzymierzeńców. W sobotę wystąpił z farsową prapremierą "Kukły". Autora Pawła Binke da się rozszyfrować. To sam Jerzy Gruza, który od początku sekundował powstaniu tej sceny i na ile zdrowie pozwoliło, współdziałał przy pierwszej inscenizacji. Do głównej roli zaproszona została Katarzyna Walter, aktorka m.in. występująca w serialu "Na Wspólnej", pamiętana z "Tańca z gwiazdami". Styl modelowej pani prezes - wiecznej seksbomby - ś