EN

4.11.1982 Wersja do druku

Teatr Hussakoleśmisty

"Kulał Bóg, kulał człowiek, a żaden - za mało, Nikt się nigdy nie dowie, co w nich tak kulało? Skakali jako trzeba i jako nie trzeba, Aż wreszcie doskoczyli do samego nieba!"

Powodów dającej się ostatnio zaobserwować chromości polskiej poezji i teatru można by doszukać się zarówno w przyczynach twórczych, gospodarczych, jak i politycznych. Nie wszystko jednak da się do końca nimi wytłumaczyć - przynajmniej dla piszącego te słowa, Reszta pozostaje jedynie w sferze irracjonalnych domniemań i przeczuć. Nieprzypadkowo jednak zacytowałem na początku fragment wiersza z cyklu "Pieśni kalekujące" BOLESŁAWA LEŚMIANA. Nieprzypadkowo, gdyż to właśnie Leśmian jest współsprawcą wydarzenia, w którym poezja z teatrem spotkały się po to, by wznieść się na wyżyny zwane Sztuką. Zacznijmy wszakże od początku. MICHAŁ SPRUSIŃSKI - nieżyjący już dziś, kierownik literacki Teatru im. S. Jaracza - przywiózł w 1980 roku kserograficzna kopię rękopisu nie dokończonego dramatu poety, BOGDAN HUSSAKOWSKI ów dramat wyreżyserował i tak oto u początku nowego sezonu mamy w Łodzi prapremierę polską "Zdziczenie obyczajów pośmiertnyc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr Hussakoleśmisty

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Łódzki nr 180

Autor:

Jerzy Bąbol

Data:

04.11.1982

Realizacje repertuarowe