"Pamiętniki Tatusia Muminka" w reż. Laury Słabińskiej w Teatrze Lalek Pleciuga w Szczecinie. Pisze Małgorzata Klimczak w Głosie Szczecińskim.
"Pamiętniki Tatusia Muminka" - najnowsza premiera Teatru Lalek Pleciuga - przyciąga formą, ale nie treścią. Sztuka ta, która powstała na podstawie opowieści Tove Jansson, została wyreżyserowana przez Laurę Słabińską. To historia, która opowiada o latach młodości Tatusia Muminka i jego morskich przygodach. Mamy tutaj aktorów w strojach marynarskich, którzy pływają po morzu, śpiewają szantowe utwory i przeżywają różne rozterki na morzu. Jest wesoło, kolorowo i ciekawie pod względem muzycznym. Piosenki w wykonaniu aktorów to jednak jedyny element, który wzbudza zainteresowanie najmłodszej widowni. Przez większość spektaklu widownia się nudzi, co było widać i słychać, szczególnie pod koniec poszczególnych aktów. Nawet padały teksty: kiedy to się skończy. Laura Słabińska chyba nie do końca miała pomysł jak ciekawie opowiedzieć historie. Aktorzy starali się jak mogli, żeby na scenie działo się coś interesującego, ale, sądząc po r