EN

27.02.2014 Wersja do druku

Talk show w zdobytej Troi a la Jerry Springer

"Trojanki" w reż. Marii Kwiecień Stowarzyszenia Artystów "Bliski Wschód" oraz neTTheatre w Centrum Kultury w Lublinie. Pisze Andrzej Z. Kowalczyk w Kurierze Lubelskim.

Uwspółcześniony Eurypides z perspektywy fotela, czyli po premierze spektaklu "Trojanki" w neTTheatre. - Nawet najwięksi zbrodniarze uciekają z płaczem z "Trojanek" - powiedział o tragedii Eurypidesa filolog klasyczny dr Zbigniew Kadłubek. Ze spektaklu neTTheatre nikt z płaczem nie uciekł, bo reżyserka Maria Kwiecień nie dała na to szansy. Owszem, dość rzetelnie opowiedziała historię kobiet z pokonanej Troi, ale jednocześnie prawie całkowicie pozbawiła je rysu tragicznego, bez którego trudno w pełni przejąć się ich losem. Trudno uwierzyć, że widzimy kobiety naprawdę cierpiące, które potraciły mężów, braci i synów, a same znalazły się w sytuacji szczególnej, kiedy całe ich dotychczasowe życie ulega gwałtownej i nieodwracalnej przemianie. Przez cały czas miałem wrażenie, że jestem uczestnikiem jakiegoś telewizyjnego talk show, w stylu Jerry'ego Springera, który potrafi strywializować nawet najpoważniejsze tematy. Że zamiast zmuszającej

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Talk show w zdobytej Troi a la Jerry Springer

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Lubelski nr 46 / 25.02.14

Autor:

Andrzej Z. Kowalczyk

Data:

27.02.2014

Realizacje repertuarowe