Napisana w 1988 roku, a więc jeszcze w końcówce zimnej wojny, sztuka Toma Stopparda rozgrywa się w środowisku brytyjskich agentów wywiadu, którzy prowadzą skomplikowaną grę z wywiadem rosyjskim. Chodzi w niej jednak o coś więcej niż tylko o sensacyjną fabułę. Obsesyjnym tematem dramaturgii Stopparda jest relatywność: historii, wydarzeń, uczuć. Za Pirandellem Stoppard mógłby powiedzieć: tak jest, jak się państwu zdaje. W swojej pierwszej sztuce "Rosencrantz i Guildenstern" pokazywał historię Hamleta z punktu widzenia dwóch przyjaciół duńskiego księcia. W "Arkadii" przedstawiał co najmniej kilka wersji tej samej miłosnej historii, która wydarzyła się w pewnej angielskiej posiadłości w XIX wieku. W "Pani Hapgood" jest tyle wersji wypadków co bohaterów. W środowisku podwójnych agentów, których zawodem jest kłamstwo, Stoppard dostrzegł portret świata opartego na permanentnym oszustwie. Aby jednak przesłanie sztuki zrozumieć, trzeba najpier
Tytuł oryginalny
Tak jest, jak się państwu zdaje
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Wyborcza nr 34