W zeszłym roku minęło pięć lat od przedwczesnej, tragicznej śmierci Wasilija Szukszyna. Ale ciągle jeszcze jego wielogatunkowa, bogata twórczość odsłania się przed nami, ciągle go w Polsce odkrywamy, docierają do nas nie znane filmy, sztuki teatralne znakomitego artysty. Aż podziw bierze, jak wiele zdołał stworzyć autor "Rodziny Lubawinów" w ciągu czterdziestopięcioletniego życia. I w jak wielu dziedzinach. Udzielał się przecież jako aktor, reżyserował, pisał opowiadania, powieści i sztuki. Wszystkie utwory, które pozostawił, posiadają odrębny Szukszynowski ton, własny nastrój. Na wszystkim, co robił, wyciskał piętno, jakby zostawiał własny podpis, który pozwala wyróżniać jego dzieła z otaczającej masy tzw. sztuki współczesnej. Teatralne utwory Szukszyna, grane w tej chwili ponoć w 150 teatrach ZSRR, trafiają powoli i na nasze sceny. Kilka teatrów przedstawiło już "Energicznych ludzi" i "Rozmowy przy jasnym księżycu"
Tytuł oryginalny
Szukszynowski ton
Źródło:
Materiał nadesłany
Zwierciadło nr 11