EN

1.01.2001 Wersja do druku

Sztuka nierozpinania staników

Świadomy oczekiwań od­biorcy reżyser "Niebez­piecznych związków" Christophera Hamptona (dramatu na podstawie powieści Choderlosa de Laclos) powinien wziąć pod uwagę fakt, że dla więk­szości widzów układem odniesienia stanie się głośna ekranizacja Stephena Frearsa (1988). Tymczasem Walde­mar {#os#1208}Zawodziński{/#} nie wykorzystał okazji, by z pamięci widza uczynić swój atut i przełamać klisze odbioru. Wydaje się, że jedynie Joanna {#os#970}Bogac­ka{/#} jako markiza de Merteuil (bez­sprzecznie najlepsza rola tego spektaklu) kreśli swoją bohaterkę ze świa­domością obciążenia jej roli przez mechaniczną, nieludzką kreację Glenn Close. Gdańska aktorka grając markizę dopuszcza do głosu uczucia, jej manipulacje i intrygi są nie tyle wy­razem okrucieństwa, co zabawą nudzącej się kobiety. Wypowiada Valmontowi wojnę, jakby uczestniczyła jedynie w salonowym flircie, a nie w przejmującej grze o dominację, której stawką jest miłość w�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Sztuka nierozpinania staników

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr Nr 1

Autor:

Monika Żółkoś

Data:

01.01.2001

Realizacje repertuarowe