JEST to wciąż sprawa otwarta, czy młodym, niedoświadczonym jeszcze reżyserom należy dawać na ich pierwsze prace utwory autorów młodych, czy też raczej wypróbowane już pod względem dramatycznym dzieła sceniczne. Za pierwszym względem przemawia zapewne większa bliskość młodych do młodych, za drugim fakt, że łatwiej jest uczyć się na utworach, skonstruowanych bezbłędnie pod względem dramatycznym. Przykład, który obejrzeliśmy przemawiałby raczej za drugim względem. Trójka młodych absolwentów wydziału reżyserskiego PWST otrzymała do roboty trzy jednoaktówki debiutanta scenicznego Zbigniewa Herberta. Znamy tego autora jako utalentowanego poetę. Tutaj jednak ukazał nam się po raz pierwszy jako pisarz dramatyczny i potrosze filozof. W dwu Jednoaktówkach ("Rekonstrukcji poety" i "Jaskini filozofów") uczynił swymi bohaterami wielkich ludzi antycznych: w pierwszym utworze Homera, w drugim Sokratesa i jego uczniów, wkładając im w usta swe własne
Tytuł oryginalny
Sztuka młodych
Źródło:
Materiał nadesłany
Express Wieczorny nr 35