Bardzo przytomnie postąpił stołecz­ny Teatr Dramatyczny. W dzień gło­sowania w Irlandii dał premierę sztu­ki młodego, współczesnego Irland­czyka, Martina McDonagha, "Królo­wa piękności z Leenane". Czy ta pre­miera miała wpływ na wynik głoso­wania? Nie wiemy. My poszliśmy zo­baczyć efekt pracy reżysera Roberta Glińskiego ("Cześć, Tereska"). Jeste­śmy zadowoleni. Po tym kameral­nym dramacie - świetnie zagranym - oklaski (Dubrawska, Jankowska-Cieślak, Orzechowski, Banaszyk), od­było się kameralne przyjęcie - poda­no m.in. irlandzki gulasz i piwo, a stoły pokrywała świeża trawa. Estety­ka stołu równała się smakowi dań. Sprawili to Joanna Sobieska-Gessler (aktorka i restauratorka) i Adam Gessler (restaurator), czyli, restauracja Gessler.