STAROWIEKOWE tradycje teatru kukiełkowego mówią nam o jego ludowej, plebejskiej przeszłości. Jako samorodny teatr biedoty, był on zawsze czuły na przejawy krzywd społecznych i reagował na nie prostą, często rubaszną, lecz nie przejednaną i pełną pasji satyrą. Obok satyry, teatr ten wyrażał marzenia i tęsknoty nurtujące lud. Niektóre tradycyjne postaci teatru kukiełkowego same ten lud symbolizowały. Włoski Pucinello, francuski Guignol, angielski Punch, turecki Karapet, czy rosyjski Pietruszka - to jedna i ta sama postać niezwyciężonego bohatera ludowej komedii kukiełkowej, który walczy i pokonuje wszystkich swoich wrogów: policję, popów, diabłów, wreszcie śmierć samą... W tej naiwnej, kozikiem z drzewa wystruganej postaci, lud ucieleśnił sam siebie i swoją walkę z ciemiężcami. Były to bojowe i pełne chwały czasy teatru kukiełkowego, czasy, w których mały teatrzyk śmiało wędrował krętymi i ciasnymi uliczkami
Tytuł oryginalny
Szewczyk Pucinello i agorafobia
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Wybrzeża, Gdańsk nr 212