EN

16.06.1998 Wersja do druku

"Szczyt"

Teatr Ósmego Dnia nie zawiódł oczekiwań swojej wiernej publicz­ności. Widowisko pt. "Szczyt" zakończyła owacja widowni, co - w przypadku przedsta­wień plenerowych - nieczęsto się zdarza... To była polska premiera tego spektaklu, "zamówionego" przez organizatorów uroczysto­ści przejęcia przez Sztokholm berła Europejskiej Stolicy Kul­tury. Na pierwszą w kraju pre­zentację "Szczytu" wybrano miejsce idealne - przestrzeń pod katowickim Spodkiem, ograniczoną wysokimi budyn­kami i nocną łuną miasta z jed­nej strony, a potężną bryłą hali z drugiej. Poznańskie "Ósem­ki" zawładnęły jednak nie tyl­ko asfaltową powierzchnią, lecz także zgromadzonym na niej tłumem. Scenariusz widowiska oparty jest bowiem na ciągłym ruchu czterech (plus jedna, o której niżej) gigantycznych machin, za którymi ludzkie mrówki podążają bezładnie (?) w najróżniejszych kierunkach. W drgających snopach re­flektorów i ogłuszającej, a fan­tastycznie dobrane

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Szczyt"

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Zachodni

Autor:

Henryka Wach-Malicka

Data:

16.06.1998

Realizacje repertuarowe