EN

7.11.2011 Wersja do druku

Szczęśniak polemizuje z Pacewiczem nt. "Położnic szpitala św. Zofii"

Wbrew temu, co sugeruje Piotr Pacewicz, "Położnice" nie dotyczą tylko akcji "Rodzić po ludzku" - mają też wymiar systemowy (polityczny) i metafizyczny. W tekście Pacewicza są one jednak słabo obecne - pisze Agata Szczęśniak, wicenaczelna "Krytyki Politycznej", działaczka ruchu Obywatele Kultury.

Polski teatr zaangażowany może ogłosić kolejne zwycięstwo. Po tym, jak został doceniony przez sporą część krytyki, publiczność w Wałbrzychu, Wrocławiu czy Bydgoszczy, po tym, jak spektakle stały się argumentami w debatach o naszej wspólnotowej historii, pamięci, relacjach z sąsiadami-ostatnio przedstawienie teatralne okazało się również pełnoprawnym głosem w kwestiach społeczno-ekonomicznych. W tekście "Najlepiej nie rodzić wcale" ("Gazeta Wyborcza" z 29-30 października 2011) Piotr Pacewicz nie tyle recenzuje spektakl "Położnice szpitala św. Zofii" Moniki Strzępki i Pawła Demirskiego, ile traktuje go jako recenzję swoich własnych działań-wielkiej akcji społecznej "Rodzić po ludzku". Pacewicz nie traktuje artystów jak wioskowych głupków, genialnych idiotów, którzy mają prawo tylko do swoich prywatnych uczuć i odczuć, ale zupełnie serio z nimi polemizuje. Akcja musicalu Strzępki i Demirskiego, wystawionego w Teatrze Rozrywki w Chorzowie,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Szczęśniak: Po co w ogóle rodzić dzieci?

Źródło:

Materiał nadesłany

Krytyka Polityczna online

Autor:

Agata Szczęśniak

Data:

07.11.2011

Realizacje repertuarowe