EN

1.03.1986 Wersja do druku

Szczecińska Bazylissa Teofanu

Przedstawienie "Bazylissy Teo­fanu" w inscenizacji Ryszarda Majora, wystawione przez Teatr Współczesny w Szczecinie, trudno uznać za sukces. Złożyło się na to kilka przyczyn. Każda inscenizacja utworu Ta­deusza Micińskiego wymaga od teatru podjęcia trudu adaptacji. Nie jest to tyko zabieg technicz­ny, konieczny ze względu na roz­miary dramatu. Sztuka Miciń­skiego jest dziełem chorym, cier­piącym na nadmiar - słów, po­mysłów, wizji i wątków. W jej gąszczu trzeba dopiero wytyczyć ścieżki, którymi reżyser popro­wadzi publiczność. Od powodze­nia tych zabiegów wstępnych (które należy mierzyć stopniem osiągniętej jasności i klarownoś­ci) zależy w ostatecznej mierze sukces lub porażka przedstawie­nia. Nie żądam wypreparowania z dramatu Micińskiego akcji fabu­larnej i uczynienia z niego kro­niki dziesięciu lat krwawych zmagań o tron bizantyjski. "Bazylissa Teofanu" jest czymś wię­cej niż sztuką historyczną. Idzie o to, by teatr n

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Szczecińska Bazylissa Teofanu

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 3

Autor:

Krzysztof Kopka

Data:

01.03.1986