Nieczęsto polska publiczność ma okazję być świadkiem prawykonania opery, która nie została napisana w Polsce. Takie sensacyjne wydarzenie będzie miało miejsce 28 września na deskach Opery na Zamku.
Szczecińska scena pracuje nad wystawieniem współczesnej opery francuskiego kompozytora i dyrygenta Laurenta Petitgirarda. "Guru" to spojrzenie na ostatnie dni kultu tytułowego bohatera stawiającego się w roli proroka, który chce poprowadzić swoich wyznawców do wielkiej "podróży", czyli de facto śmierci. Opór fanatycznemu przywódcy stawia tylko jedna kobieta, Marie, niedawno przyjęta członkini sekty, która próbuje powstrzymać Guru przed zorganizowaniem zbiorowego samobójstwa. Mając nadzieję na zapobieżenie katastrofie, przyjmuje od Guru wyzwanie - jeśli znajdzie choć jednego wyznawcę, który odmówi "podróży", on zatrzyma to szaleństwo. Kompozytorem wstrząsnęły autentyczne wydarzenia, w 1978 r. w Jonestown, osadzie założonej w Gujanie przez członków sekty Świątynia Ludu z polecenia Jima Jonesa, przywódcy sekty, doszło do zbiorowego samobójstwa 909 jego wyznawców. Opera powstawała na zamówienie jednej z francuskich scen, w latach 20