EN

11.06.1988 Wersja do druku

Szanujmy Hanuszkiewicza

Jestem w tej szczęśli­wej sytuacji, że piszę tym razem recenzję po ukazaniu się sprawozdań z przedstawienia we wszystkich gazetach łó­dzkich. Ton tych publikacji jest podobny: recenzenci krytycznie od­nieśli się do poetyki, w jakiej Adam {#os#835}Hanuszkiewicz{/#} przemówił te­kstem Czechowa ze sceny Teatru Powszechnego. Mogę się więc z opiniami Kolegów globalnie pospierać. Zarzuty można sprowadzić do wspólnego mianownika: obrony mchatowskiej tradycji wystawiania Czechowa, tradycji, której Mistrz Adam świadomie się sprzeniewie­rzył czy przeciwstawił. Poglądy i praktyka teatralna Konstantego Stanisławskiego i Włodzimierza Niemirowicza-Danczenki stanowią wygodną tarczę, zza której można skutecznie atakować spektakl Hanuszkiewicza. Ale czy oznacza to, że Czechowa, czy konkretnie jego "Trzy siostry", wolno grać tylko w konwencji przyjętej przez Mo­skiewski Teatr Artystyczny? Hanuszkiewicz jest artystą tea­tru bardzo specyficznym, powiedzi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Szanujmy Hanuszkiewicza

Źródło:

Materiał nadesłany

Odgłosy Nr 24

Autor:

Władysław Orłowski

Data:

11.06.1988

Realizacje repertuarowe