EN

27.05.2011 Wersja do druku

Szaman

Przyczyny są różne. Brak bodźców. Bądź ich nadmiar. Odstawienie teatru. Bądź przedawkowanie - o depresji artystów pisze Michał Walczak na łamach magazynu Teatr.

"To koniec. Nie stworzę nic nowego. Nic ciekawego nie wyreżyseruję. Nie zagram już Julii po dziecku. Nie zrobię ciekawej scenografii. Nie wygram konkursu na dyrektora. Nie napiszę twórczej recenzji do Teatru. W ogóle - rzygam już teatrem". Reżyserze. Scenografie. Dyrektorze. Aktorko. Recenzencie. Jeśli masz tego typu myśli - cierpisz na zawodową chorobę twórców. Chorobę na ciemność - depresję. Najczęściej dopada twórcę po premierze - oklaski cichną, światła gasną, bankiet się kończy, adrenalina spada Twórca budzi się o świcie, w pustej garderobie, obok obcego mężczyzny Przyczyny są różne. Brak bodźców. Bądź ich nadmiar. Odstawienie teatru. Bądź przedawkowanie. Związek człowieka teatru z teatrem prędzej czy później przechodzi kryzys. Często kończy się rozstaniem. Człowiek teatru zdradza teatr z reklamą lub serialem. Tak być nie musi. Kryzys można przepracować. Przełamać strach. Pójść do terapeuty. I tu pojawia się prob

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Szaman

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr Nr 4 / 04.2011

Autor:

Michał Walczak

Data:

27.05.2011