EN

4.10.1996 Wersja do druku

Szalona lokomotywa

Zbliża się godzina 22. Na stacji kolejowej w Zakopanem między komunikatami o odjazdach pociągów, uwagę zwraca kuriozalna zapowiedź: "Uwaga! Uwaga! Uwaga! Pociąg specjalny OL 12-7 St EG Wien ze stacji... Spośród całego tłumu zdziwionych pasażerów tylko niewielu wie o co chodzi. Mam szczęście należeć do grona wtajemniczonych posiadaczy biletu, który pozwala mi wsiąść do XIX-wiecznego składu poruszanego prze z równie niecodzienną lokomotywę. Udaję się do przedziału restauracyjnego, przechodzę przez II i III klasę wypełnioną oryginalnymi postaciami. Prawie wszystkie stoliki są zajęte. Przed wejściem należy włożyć kamizelkę ochronną bowiem podróż, jak mówi obdarzający mnie pomarańczową "ozdobą" człowiek, może okazać się niebezpieczna. Jak później się przekonuję - wyprawa Teatru Witkacego "Szalona lokomotywa" -wrażeń nie oszczędza. Już na samym początku towarzyszy atmosfera nerwowości, zgiełku i zamieszania, rozniecona za przy

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowiny Gazeta Codzienna

Autor:

Rafał Perkowski

Data:

04.10.1996

Realizacje repertuarowe