EN

7.02.2003 Wersja do druku

Sytuacje graniczne

Dlaczego właśnie "Na dnie" Gorkiego stało się punktem wyjścia dla przedstawienia? - Do tej pory tak zwany margines, czyli ludzie wydziedziczeni z kultury, był problemem społecznym. Mówiło się o powodach nędzy, problemach w docieraniu szerokich mas do kultury. Był to problem czysto społeczny i jednostronny. Tam miały iść pieniądze, trzeba było pomagać, nauczać. W tej chwili jest to fascynacja innego typu. Dostrzegamy, że tam, na marginesie, dzieje się coś, co jest symptomatyczne dla nas wszystkich. Ujawnia się tam to wszystko, co w tej spokojniejszej, normalnej, mieszczańskiej warstwie jest niewidoczne, stłumione. - Umieściłeś swoich bohaterów w noclegowni. Toczy się tam bardzo intensywne, czasami piękne, czasami przerażające życie. Tam widzisz pewne uniwersum, ale nie uchronisz się od aspektu społecznego czy etycznego w twoim przedstawieniu. - Aspekt etyczny jest dwuznaczny. Nie wiadomo, czy chodzi o rodzaj rozprzężenia, rozwydrzenia, zatraty w

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo Polskie, nr 32

Autor:

Krzysztof Mieszkowski

Data:

07.02.2003

Realizacje repertuarowe