EN

23.07.1973 Wersja do druku

Sukces Tomaszewskiego

"Gra w zabijanego" należy do tego nurtu utworów Iones­co, w którym dominuje nie ty­le charakterystyczna dla czę­ści jego dramaturgii brawura wyobraźni, niezwykłość formy i pewna irracjonalność skoja­rzeń, ile raczej celowo natręt­na jednostajność tonacji, dąże­nie do oczyszczenia problema­tyki ze wszelkich zbędnych akcentów, zredukowania jej niejako do wymiarów elemen­tarnych. Temat śmierci, po któ­ry sięga autor sztuki, to jedna z towarzyszących mu prawie nieodmiennie obsesji pisar­skich. Przygotowana przez Henryka Tomaszewskiego we Wrocławiu polska prapremie­ra "Gry w zabijanego" zasłu­guje z całą pewnością na uwa­gę - przede wszystkim jako doświadczenie teatralne wy­bitnej rangi. Najpierw warto jednak odno­tować kilka refleksji na margi­nesie samego utworu. Ma on strukturę; dość swoistą, przypomina kształt średniowiecznego moralitetu. Jest to właściwie seria obrazów, scen, epizodów, których wspólną wykładnię stanowi sy

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Sukces Tomaszewskiego

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna Ludu nr 203

Autor:

Jerzy Bajdor

Data:

23.07.1973

Realizacje repertuarowe