EN

14.01.1994 Wersja do druku

Stylowo i współcześnie

"Zemstą" Aleksandra {#au#207}Fredry{/#} dyrektor Krystyna {#os#5629}Meissner{/#} zainaugurowała działalność nowej sceny kameralnej Teatru Horzy­cy w Toruniu. "Na zaple­czu", bo tak się ona nazy­wa, jest 80 miejsc i efekt taki, że w dniu premiery, a więc zanim w ogóle mogły się pojawić wiary­godne przecieki zza kulis - bilety były sprzedane na 2 tygodnie naprzód. Jeśli jed­nak ekonomicznie przed­sięwzięcie jest problema­tyczne - artystycznie broni się znakomicie. Insceniza­cja ta unika bowiem naj­większego niebezpieczeńst­wa grożącego dziś Fredrze: sztuczności i nudy. Przede wszystkim jest to barwna i ze swadą opowie­dziana anegdota, która ab­solutnie nie przypomina te­atralnego muzeum. Aktorzy nie grają postaci odległych mentalnie i historycznie o dwie setki lat, ale tworzą portrety psychologicznie prawdopodobne, jakie poja­wiają się czasem w dobrych komediach współczesnych. Każda z Fredrowskich figur zyskuje w tym przedstawie­niu indyw

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowości nr 10

Autor:

Andrzej Churski

Data:

14.01.1994

Realizacje repertuarowe