EN

10.02.1963 Wersja do druku

STYKS

Mitologia grecka wciąż jeszcze dostarcza materiału twórcom, inspiruje poetów, prozaików, ludzi teatru, filmu. Wątki mitologiczne, sytuacje, postaci przekazane przez tradycję starożytną transponuje się w odniesieniu do spraw współczesności. Dzieje się tak i w utworze dramatycznym Z. Nienackiego "Styks". W małym domku przewoźnika, w bliżej nie określonymi miejscu zebrało się dziwnej przypadkowe towarzystwo: pułkownik - dyktator z Gwatemali, jego adiutant, wdowa po wicepremierze, milioner amerykański, morderca, młoda kobieta. Czekają na przewoźnika. Ale okazuje się, że wszyscy oni są już martwi. Pułkownik zginął w zamachu, morderca został stracony na krześle elektrycznym, młoda kobieta popełniła samobójstwo. Przewoźnik ten to mitologiczny Charon, zaś owa rzeka to Styks, rzeka będąca granicą miedzy światem żywych i królestwem zmarłych. Przewoźnik spóźnia się. Nastrój grozy, niesamowitości, strach zebranych narasta. Ostatnie chwile

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

STYKS

Źródło:

Materiał nadesłany

Radio i Telewizja nr 7

Autor:

Zbigniew Nienacki

Data:

10.02.1963

Realizacje repertuarowe