Adaptacja na scenę powieści - rzeki, ogromnego epickiego tryptyku jakim jest "Droga przez mękę" Aleksego Tołstoja, książka, która ma ambicję ukazania społeczeństwa rosyjskiego w dniach historycznego przełomu - nie była z pewnością przedsięwzięciem łatwym i wdzięcznym; trzeba też od razu powiedzieć, że zaledwie w części się ono powiodło. Ale nie można potępiać teatrów za to, że tego drugiego Tołstoja spróbowały przyswoić scenie: w okresie przygotowań do uczczenia Rewolucji Październikowej, starały się one znaleźć coś nowego, coś innego. Klasyka rewolucyjna została przez nas już musimy się zgodzić z innymi, że w całości prawie jest ona plakatem politycznym, działającym emocjonalnie, ale niezbyt dbającym o psychologiczną dokumentację postaci. Toteż "Droga przez mękę" - jak to już usprawiedliwiano jej wybór z okazji premiery warszawskiej - dawała szansę wprowadzenia na scenę utworu głęboko i wszechstronnie pokazującego tra
Tytuł oryginalny
Sto premier Sceny Polskiej
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna Robotnicza nr 308