EN

2.04.2007 Wersja do druku

Stare piosenki służą Muzie

Ten spektakl może uczynić cud - zapełnić na długo widownię Bałtyckiego Teatru Dramatycznego. Trudno sobie wyobrazić lepsze przedstawienie na początek urzędowania w zastępczej siedzibie - dawnym kinie Muza. Piosenki Agnieszki Osieckiej brzmią tak jakby były pisane specjalnie dla tego miejsca. Siedzący nad kawą i winem widzowie uśmiechają się szeroko, niektórzy bezgłośnie nucą swoje ukochane przeboje.

Na spektakl składają się najlepsze piosenki Osieckiej w muzycznej aranżacji Pawła Steczeka i reżyserii Cezarego Domagały. W kawiarni autorka i inni goście wyśpiewują różne ludzkie historie, które splatają się ze sobą w pewną całość. Wielkim atutem tego przedstawienia jest scenografia Tatiany Kwiatkowskiej. Dzięki kilku prostym zabiegom wnętrze, które - jak przed spektaklem powiedział dyrektor Zdzisław Derebecki - jeszcze niedawno było seledynowym magazynem, zmieniło się w pełną ciepłego, lekko nostalgicznego klimatu kawiarnię na Saskiej Kępie. "Cafe Sax" to miejsce, które szczególnie ukochała sobie Agnieszka Osiecka. To tam, przy jednym ze stolików, powstały podobno najsłynniejsze jej piosenki. Przy tej okazji warto się zastanowić dlaczego tak długo budynek dawnego kina Muza stał pusty i co stanie się z nim, gdy już teatr wróci do swojej odremontowanej siedziby przy ul. Modrzejewskiej. Muza to -jak pokazuje pierwsze przedstawienie - ideal

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Stare piosenki służą Muzie

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Koszaliński nr 69

Autor:

Joanna Boroń

Data:

02.04.2007

Realizacje repertuarowe