EN

18.04.2008 Wersja do druku

Stacyjka Zdrój, czyli Stasi Panowie żyją

Czy uda się wskrzesić atmosferę ich Kabaretu? Choć od ich pojawienia się na telewizyjnych ekranach mija pięć­dziesiąt lat, piosenki Je­remiego Przybory i Je­rzego Wasowskiego z Kabaretu Starszych Panów, wciąż pozostają żywe. Poeta Andrzej Poniedzielski i reżyser Adam Opatowicz w Teatrze Ateneum tworzą z nich spektakl "Stacyjka zdrój". Na pograniczu bytu i niebytu budu­ją świat, tytułową stacyjkę. W drodze w zaświaty spotykają się na niej prze­różne postaci, wszystkie jak z lat dwu­dziestych ubiegłego wieku. Panowie w melonikach, z laseczkami, panie z perłami na szyjach i piórami we wło­sach... Hrabina Hrr., Wdowa po dr. Pr., Prezes Omega, Ów Uffny i cały szereg innych, równie barwnych. Jeszcze oglądają się na tamten świat, w zabawny sposób ujawniając swoje wady, jeszcze próbują myśleć dawnymi ka­tegoriami... Od tego wszystkiego osta­tecznie odcina i ich, i nas, widzów, za­wiadowca stacyjki. Jeszcze w latach 50. i 60. świat kre­

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Stacyjka Zdrój, czyli Starsi Panowie żyją

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska nr 92

Autor:

Paulina Sygnatowicz

Data:

18.04.2008

Realizacje repertuarowe