Tematem są wspominki trzech starzejących się kobiet, spotykających się co czwartek na herbatce i rozpamiętujących życie. Niby treść błaha, lecz ujęta z dobrą znajomością psychologii oraz praw scenicznego dialogu. Toteż może sztuka liczyć na powodzenie pod warunkiem, że będzie bardzo dobrze zagrana. Na szczęście w Teatrze Powszechnym całe trio gra koncertowo. Anna Seniuk w roli Soni wciela uosobienie macierzyńskości tak mocnej, iż jest jasne, że staje się to przyczyną wykolejania się dwudziestopięcioletniego syna, któremu matka na wszystko pozwala łącznie z całkowitym oskubywaniem jej z pieniędzy. Seniuk gra postać bardzo witalną, jednocześnie komiczną, a budzącą współczucie widzów. Jest to znakomita kreacja, rozbudowująca skromny materiał tekstowy. Co się zaś tyczy samego utworu, to należy uznać taką umiejętność pisarska autorki, żeby ten synalek, choć nieobe
Tytuł oryginalny
Spowiedź na trzy głosy
Źródło:
Materiał nadesłany
Kurier Polski nr 231