EN

15.09.1967 Wersja do druku

Spór o Mizantropa

We Francji spór o "Mizantropa" trwa od lat 300, od dnia światowej prapremiery. W Polsce powinien był zacząć się w ubie­głym roku, z chwilą, gdy Jan Kott swoim wolnym przekładem zaatakował dotychcza­sowy polski "kanon" molierowski, przekład Boya. Tymczasem adaptacja Kotta została przyjęta w zasadzie bez dyskusji; dodatko­wym argumentem stała się tu inscenizacja krakowska, podobno znakomita (nie widzia­łam). Pośrednio polemikę z Kottem podjął Teatr Narodowy, wystawiając "Mizantropa" w zadiustowanym tłumaczeniu "klasycznym". Spektakl w Teatrze Narodowym okazał się niedobry, entuzjaści inscenizacji krakowskiej wysnuli stąd wniosek, że tylko na podsta­wie przekładu Kotta można dać dobre - "nowoczesne" - przedstawienie molierow­skie. Rozumowanie notabene nie do obro­nienia: wiadomo przecież, że z miernego tekstu można zrobić świetne przedstawienie, i odwrotnie - że niefortunna inscenizacja potrafi "położyć" najznakomitszy tekst. Nie­mniej przeto

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Spór o Mizantropa

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 18

Autor:

Anna Tatarkiewicz

Data:

15.09.1967

Realizacje repertuarowe