EN

28.09.1974 Wersja do druku

Spektakl ostry i drastyczny

Ten spektakl z całą pewnością nie będzie dla widzów obojętny. Będzie drażnił ich i irytował. Prowokował do słów sprzeciwu i protestu. Będzie także zapewne budził gorące i dłu­gotrwałe dyskusje. Nigdy chyba jeszcze w blisko stuletnich dziejach Teatru Pol­skiego w Poznaniu wrażliwość od­biorców nie była wystawiona no taką próbę jak w tym oficjalnie niejako inaugurującym sezon teatralny w Poznaniu, spektaklu "Ocalonych" znanego dramatopisarza brytyjskiego Edwarda Bonda. Nigdy też zapewne nie pad­ły z tej sceny tak ostre słowa, nigdy też widz poznański nie miał okazji obserwować w swym teatrze tak bardzo jednoznacz­nych w całej swej wymowie, okrutnych i drastycznych, sytuacji. Czy tego typu sztuki powinny być u nas grane - zapytał mnie w trakcie antraktu jeden z wi­dzów. Muszę się przyznać, że by­najmniej niełatwo było mi tuż po kończącej pierwszą część przed­stawienia scenie mordowania no­worodka, odpowiedzieć na to py­tani

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Spektakl ostry i drastyczny

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Wielkopolski nr 229

Autor:

Olgierd Błażewicz

Data:

28.09.1974

Realizacje repertuarowe