EN

23.01.2014 Wersja do druku

Spektakl, który można czytać jak książkę

Imponująca adaptacja "Mistrza i Małgorzaty" Najnowsza sztuka Teatru Malabar Hotel, która powstała we współpracy z Teatrem Dramatycznym w Warszawie zaskakuje nie tylko oryginalną formą. W 3,5-godzinnym widowisku wiernie oddającym treści imponującej powieści Michaiła Bułhakowa nie brakuje scenicznych niespodzianek. Całość zdumiewająco wpisuje się w świat absurdów.

Przeniesienie arcydzieła literatury światowej na teatralne deski to chyba jedno z największych wyzwań z jakim mogą zmierzyć się artyści. Takie podjął wywodzący się z Białegostoku Teatr Malabar Hotel po raz pierwszy w koprodukcji z Teatrem Dramatycznym w Warszawie. Ta współpraca zaowocowała nowatorskim i oryginalnym, a jednocześnie bardzo wiernym odczytaniem na nowo tekstu Michaiła Bułhakowa bez zbędnej gloryfikacji. Adaptacja fenomenalnej powieści "Mistrz i Małgorzata" według dramaturgii Marcina Bartnikowskiego i w reżyserii Magdaleny Miklasz to frapująca opowieść o miłości, wierze, wolności, prawdzie i absurdach systemu totalitarnego. I choć każdy z tych wątków pojawia się na scenie, to nie stanowią głównej osi przedstawienia. Tą jest sama powieść, proces twórczego pisania, natchnienie autora. Tu nie ma jednego narratora, fabułą zarażają się poszczególni bohaterowie, którzy zaczynają mówić jej językiem. Twórcy barwną opowieść o

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Poranny, nr 15

Autor:

Anna Kopeć

Data:

23.01.2014

Realizacje repertuarowe