"Przedstawienie jest bez zarzutu. Można je śmiało nazwać najlepszym w minionym sezonie". Tak pisze krytyk moskiewski B. Pojurowski o "Karierze Artura Ui" Brechta w reżyserii Erwina Axera. Sztuką tą rozpoczął występy gościnne w stolicy ZSRR Leningradzki Teatr Dramatyczny im. Gorkiego. Recenzent na łamach dziennika "Moskowskij Komsomolec" analizuje dwie czołowe kreacje: Artura Ui w wykonaniu Eugeniusza Lebiediewa, który niedawno grał gościnnie w Warszawie oraz rolę Givoli w wykonaniu Sergiusza Jarskiego. Autor stwierdza, że należałoby powiedzieć jeszcze wiele pochlebnych słów o "zadziwiającym reżyserze" spektaklu, o scenografach Ewie Starowieyskiej i Konradzie Swinarskim, o kompozytorze Zbigniewie Turskim. Radzi jednak czytelnikom, żeby raczej odłożyli na bok gazetę i sami wybrali się jak najszybciej do teatru.