"Iwaszkiewicz" to wieczór autorski Adama Hanuszkiewicza poświęcony pisarzowi, którego setna rocznica urodzin wypada w lutym 1994 roku. Hanuszkiewicz po swojemu przypomina Iwaszkiewicza, noszonego za życia na rękach, odsuniętego w niepamięć zaraz po śmierci. Jak go widzi - tak go środkami scenicznymi pisze. Aby dać świadectwo wszechstronności autora "Sławy i chwały", zrealizował dwa zupełnie odrębne przedstawienia, zestawione wedle szczególnie pojętej symetrii. Pierwsze opiera się na poezji, drugie na prozie. Pierwsze jest estetycznie przyjemne, drugie - nieprzyjemne. O ile pierwsze bywa zabawne, drugie jest wyłącznie nudne. Wiersze są śpiewane i mówione. Piosenki do muzyki Andrzteja Żylisa, sprawnie kojarzącej rocka z balladą, śpiewa prawie cały zespół. Wiersze mówi głównie Adam Hanuszkiewicz. Leitmotivem jest wers: "Plejady to gwiazdozbiór już październikowy" (z akcentem na "już"), który zanurza całość w nieco nostalgiczny, pó
Tytuł oryginalny
Smętna kresowa dobranocka
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy nr 281