Mariusz Grzegorzek najpierw kręcił filmy, potem na lata znalazł swe miejsce w teatrze, najważniejsze przedstawienia realizując w łódzkim Jaraczu. Ostatnio znowu pokazał pazur reżysera filmowego, kręcąc bezkompromisowe "Jestem twój". A teraz mamy jego kolejny spektakl na scenie Teatru im. Jaracza. Znów znakomity. W "Słowie" duńskiego autora Kaja Munka Grzegorzek bada wytrzymałość wiary, gra na najwyższych uczuciach. Skromne, skupione na aktorach widowisko wciąga jak kryminał. Wielka rola Andrzeja Wichrowskiego. Dobry (!) Dobromir Dymecki.
Tytuł oryginalny
Słowo. Powrót Grzegorzka
Źródło:
Materiał nadesłany
Twój Styl nr 6