EN

11.09.1997 Wersja do druku

Słowo i milczenie

Z CATHERINE ANNĘ - autorką sztuki "Agnes", której polska prapremiera odbyła się 7 września w toruńskim Teatrze im. W. Horzycy, rozmawia STANISŁAW ŚWIĄTEK

- Czy inspirowało panią konkretne, znane pani zdarzenie, czy też sztuka "Agnes" powstała jako wynik refleksji nad problemem kazirodztwa, który pojawia się częściej niż skłonni byliśmy myśleć? - Poznałam dziewczynkę, która była molestowana seksualnie przez ojca i jej świadectwo miało duży wpływ na moje myślenie o tym zjawisku. Sztuka nie jest jednak opisem jednego szczególnego przypadku, lecz uogólnieniem. - W pani sztuce grają dzieci i znajdują się w sytuacjach niewątpliwie drastycznych. Słyszałem, że we Francji były z tym kłopoty... - Nie przesadzajmy. Chodziło o jedną scenę, w której brały udział dwie dwunastoletnie dziewczynki. Grały siostry Agnieszkę i Franciszkę. Chodziło o zezwolenie nie tylko od rodziców, ale i od organizacji społecznej, która nie znając szczegółów, chciała wykazać się czujnością. Nie doszło nawet do poważniejszego sporu, było tylko drobne nieporozumienie administracyjne, kompetencyjne. - A jaka by�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Słowo i milczenie

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowości nr 212

Autor:

Stanisław Świątek

Data:

11.09.1997

Realizacje repertuarowe