EN

28.01.1958 Wersja do druku

Słowacki w Teatrze Polskim

NARESZCIE zoba­czyliśmy w Teatrze Polskim pozycję z naszego wielkiego repertuaru, który właśnie na tej scenie chcielibyśmy możliwie czę­sto oglądać. Tak rzadko grywa się u nas ostatnio tragedie Słowackiego, że wystawienie każdej z nich staje się teatralnym świętem. Tymczasem należałoby włączyć Słowackiego na stałe do repertuaru naszych scen. Niech raczej geniusz jego poezji i sztuka aktora czynią święto z premier Słowackiego, a nie rzadkość ich wystawiania. W roku przyszłym obchodzić będziemy uroczyście Rok Słowackiego, ludzie teatru myślą już o zorganizowaniu festiwalu jego dramatów. Najwyższy za­tem czas, aby teatry włączyły do swego repertuaru tragedie wielkiego poety, i to nie tylko te najczęściej grywane. Teatr Polski wybrał na po­czątek - bo nie wątpimy, że Słowacki będzie odtąd częst­szym gościem na reprezentacyj­nej scenie - "Marię Stuart", sztukę Słowackiego z lat mło­dzieńczych. Z różnych wzglę­dów podob

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Słowacki w Teatrze Polskim

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Pracy nr 23

Autor:

Zofia Sieradzka

Data:

28.01.1958

Realizacje repertuarowe