EN

23.11.1984 Wersja do druku

Słowacki, Baczyński

Talent, umiejętności, sukcesy reżysera wymierzają najlepiej jego zmagania z materiałem scenicznym opornym, chropawym, sprawiającym mnóstwo kłopotów i pod ręką mniej doświadczoną i wytrawną kończących się nieuchronnie przegraną. Największymi triumfami nowoczesnych, twórczych reżyserów Szekspira w Anglii są nie tyle inscenizacje jego utworów genialnych, co właśnie słabszych, przywracanie żywemu teatrowi takich sztuk jak "Tytus Andronikus", "Perykles", "Cymbelin". Spośród dwu szekspirowskich inscenizacji Konrada Swinarskiego w Polsce, cenić muszę szczególnie "Wszystko dobre, co się dobrze kończy", skoro ta gorsza sztuka dorównała w scenicznej ekspresji genialnemu "Snowi nocy letniej". Z dramatów Słowackiego z bajecznych dziejów Polski, trwałe, bujne - chociaż tylko w Polsce - życie teatralne przypadło "Balladynie" prawie nie ma sezonu, by w jakimś teatrze "Balladyna" nie była grana. Natomiast kolejny człon zamierzonego przez Słowackiego cykl

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Perspektywy" nr 47

Autor:

JASZCZ [Jan Alfred Szczepański]

Data:

23.11.1984

Realizacje repertuarowe