W ciągu tygodnia na scenie obozowej w Witley odbyły się 2 prapremiery sztuk polskich autorów co na tle sezonowej posuchy kulturalnej jest rzeczą godną podkreślenia. Po sztuce Kiersnowskiego: "Trzeci odchodzi" zobaczyliśmy komedię "Słoneczniki" pióra Teodozji Lisiewicz, która jako druga Polka na emigracji w ogóle, a pierwsza na wyspie, zdobyła laury sceniczne. Premiera "Słoneczników" stalą się nowym sukcesem Polskiego Teatru Dramatycznego, autorki, artystek i reżysera. Prawdziwie zespołowy triumf! "Słoneczniki" to pogodna, beztroska komedia, bez emigracyjnego bagażu publicystycznego i rozdzierania szat nad londyńską Sodomą i Gomorą. Akcja, w której występują tylko 3 aktorki toczy się żywo: dialog okraszony dowcipem płynie lekko i swobodnie. Jest dużą zasługą autorki, iż wprowadziwszy tylko trzy postacie potrafiła "wypełnić" scenę i tak poprowadzić akcję, iż uwaga widowni trzymana jest w ustawicznym napięciu. Jadwiga
Tytuł oryginalny
Słoneczniki
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Polski (Londyn)